dostałam nowa zabawkę i wypróbowałam ja na szyszkach "koreanki" :)
a to kolejna szyszeczka , która poszła pod obstrzał obiektywu :)
wszystkie już przekwitły, ale znalazłam kilka , które uchowały się w zaciszu krzaczków
a tak sobie wędrowała po stole w altance :)
ognisty smok, :)
ciepły i romantyczny zachód słońca :) fajnie było , tylko komary strasznie gryzły :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz